Przypadek raka
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Przypadek raka
Może niektórzy pomyslą że mam nie równo... ale niestety zrobiłem konieczna chyba rzecz. Choduje już swojego raka doś długo jest juz bardzo duzy do pełnej dorosłości została mu juz tylko jedna wilinka. Zrobił sie strasznie akgresywny odgryzł małemu raczkowi rękę i glonojada mojego ciegle goni i podcina mu płetwy więc próbowałem na gumkę zczepi mu szczypce by się nie otwierały ale pancerz od zewnetrzej strony jest miekki więc skleiłem mu super glu:( Zna może ktos sposób na raka bo mój nchba nie jest zbyt dobry a penie i klej pu.sci po jakimś czasie w wodzie. Pozdr..
P.s trzymam go w 300l akwarium i mam mało ryb
P.s trzymam go w 300l akwarium i mam mało ryb
Nie no nic więcej nie będę kleił. Tylko te scczypce wiem że to nie lidzkie też mnie to boli. To mój najukochanszy zwierzaczek a zrobiłem mu krzywde ae co miałe zrobic jak nagle zrobił sie agresywny zawsze było wszytsko ok a teraz oszalał wytrzxymałem 2 miechy aż do czasu jak wyrwał reke drugiemu rakowi:/ Chce go miec z rybkami tak jak było wczesniej tylko co moge zrobic by było jak dawniej czyli by sie uspokoił:??
Jeśli jest to rak marmurkowy lub inny gatunek rozmnażający się przez partenogenezę nie wolno wpuszczać go do jeziora. Powoduje to zachwianie równowagi ekologicznej, bo rozmnażające się szybko raki wypierają naturalnych mieszkańców. Jak to bardziej ozdobny gatunek np rak florydzki to w polskim jeziorze nie będzie miał odpowiednich warunków. A Twój rak zachowuje się normalnie. Piszesz, że dorósł, więc stara się wyeliminować konkurencję. A raki żywią się m.in. rybami, zwłaszcza jak ryby śpią są łatwą ofiarą.
Nie wiem jak raki, ale kraby podają sobie szczypcami pokarm, chcesz go zagłodzić?
P.S. Twój post to do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami się nadaje
Nie wiem jak raki, ale kraby podają sobie szczypcami pokarm, chcesz go zagłodzić?
P.S. Twój post to do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami się nadaje
Pozdrawiam
Kinga
Kinga
A ja bym proponował mózg sobie skleić
Coz a ludzka bezmyślnośc na tym świecie panuje.
A wystrarczyło troszke o rakach poczytac aby tej całej sytuacji zapobieć
Coz a ludzka bezmyślnośc na tym świecie panuje.
A wystrarczyło troszke o rakach poczytac aby tej całej sytuacji zapobieć
Ostatnio zmieniony 13 paź 2007 11:17 przez mover, łącznie zmieniany 1 raz.
A miało być tak fajnie.500L w planach a skończyło sie na 112L.
- Blue Tiger
- Akwarysta
- Posty: 905
- Rejestracja: 28 sie 2007 10:12
- Lokalizacja: Borek k. Bochni
jakby miało byc na zawsze to bym nic nie robił i pomyślał nad innym sposobem większosc ludzi hodujących raki ucina im czułki ito normalne ale jak zrobiłem by niemógł szczypa to już jestem debilem. Powtarzam przejdzie wilikne i bedzie znowu ok tylko che wiedzie co moge zrobi by był mniej agresywny. Więc gilliam uspokuj się i jak znasz się na rakach to mi odpowiedz.
Ja jestem spokojna. Ale ty już się trzęsiesz z nerwów, skoro jedyna gramatyczna poprawność twojego ostatniego posta to stawianie kropki na końcu zdania
A więc wiedza o rakach skłoniła ciebie do sklejenia mu szczypiec?
Nie sądzę, żebym mogła ci pomóc, bo moja wiedza o rakach ogranicza się tylko do tego, że wiem, jak stworzyć im odpowiednie warunki i jaka obsada może im towarzyszyć. Niestety nie znam domowych sposobów na tłumienie naturalnej agresji... Może podaj mu walerianę?
A więc wiedza o rakach skłoniła ciebie do sklejenia mu szczypiec?
Nie sądzę, żebym mogła ci pomóc, bo moja wiedza o rakach ogranicza się tylko do tego, że wiem, jak stworzyć im odpowiednie warunki i jaka obsada może im towarzyszyć. Niestety nie znam domowych sposobów na tłumienie naturalnej agresji... Może podaj mu walerianę?
No to dopomóż mi z obsadą cwaniaro. Rakowi nic nie będzie. Jak napisałem to chwilowe bo niedługo ma zrzucać wilinke. Więc mnie nie atakuj a sposoby z obcinaniem czułków to nie domowe gdyż możesz sobie poczytać w encyklopedii akwarystycznej, o ile wiesz, że coś takiego istnieje. Dam ci zdjęcie na priva by stłumić twoje matczyne popędy. I jak napisałem nie jestem też zadowolony z siebie więc nie najeżdżaj na mnie.
P.S- Nie jestem zadowolony z mojej pisowni ale twoja składnia też ma wiele do życzenia.
P.S- Nie jestem zadowolony z mojej pisowni ale twoja składnia też ma wiele do życzenia.
Hehe... Której? Chyba, że jest jakaś jedna jedyna biblia akwarystów, o której nie wiemencyklopedii akwarystycznej
I gdzie to zdjęcie?
Oczywiście, że ci nie pomogę. Dlaczego mam pomagać nieżyczliwym dla mnie ludziom, w dodatku używającym kolokwializmy w moją stronę?
Co ci nieodpowiada w mojej pisowni?