skorupa ampularii
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
skorupa ampularii
pare dni temu padla jedna ampularia swiderki szybko wyczyscily skorupe i narazie sobie lezy w akwa i calkiem fajnie wyglada i teraz moje pytanie czy mozna jakos spreparowac skorupke zeby mogla sobie zostac?
- Blue Tiger
- Akwarysta
- Posty: 905
- Rejestracja: 28 sie 2007 10:12
- Lokalizacja: Borek k. Bochni
w sumie tez tego nie kapuje no bo np swiderki tez zdychaja a my nawet o tym nie wiemy i te skorupki sobie leza gdzies pod zwirkiemBlue Tiger pisze:No ale dlaczego ma zatwardzać wodę jak ślimak jest żywy to skorupę ma taką samą jak zdechnie tzn. że jak jest żywy to tez zatwardza wodę?
kurka ale numer tak sobie siedze i patrze po zgaszeniu swiatla w akwarium a tu jedna ampularia sobie po szybie smiga a tu pretnik ja podgryza czyzby to nie przypadek ze jedna ampularia padla?
czy to mozliwe zeby pretniki sie interesowaly slimakami?
Oj dość łatwo się rozpuszczają, zwłaszcza w miękkiej wodzie. Kiedyś jak miałam niedobory Ca i spadało mi KH to powrzucałam kilka kawałków muszli do akwarium. Efekt prawie żaden jeśli chodzi o widoczne podniesienie tww czy pH, zapomniałam o nich ale jak po roku wyciągnęłam te muszelki to rozpadły mi się w rękach.
Kunni: http://potop-exodus.w.interia.pl/potop/skamieliny.html
Kunni: http://potop-exodus.w.interia.pl/potop/skamieliny.html
- Blue Tiger
- Akwarysta
- Posty: 905
- Rejestracja: 28 sie 2007 10:12
- Lokalizacja: Borek k. Bochni
Muszle ampularii w miękkiej wodzie korodują, nie nadążają ich odbudowywać. A ze skamieniałościami chodziło mi o to, że dotrwały do naszych czasów pomimo tysięcy lat polewania deszczami, wodami jeziorek itp I ciągle można je znaleźć na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej czy w Górach Świętokrzyskich. Przez jakiś czas trzymałam taką skamieniałość w akwarium w nadziei na lekkie utwardzenie wody dla gupików, ale efekt był żaden. Przy cotygodniowych podmianach uwalnianie się wapnia do wody to proces zbyt wolny. Oczywiście przy jednej czy kilku małych muszelkach, bez popadania w skrajności
Pozdrawiam
Kinga
Kinga
Wracając to tematu adriand pytał czy trzeba preparować - moim zdaniem nie ma to sensu. Jak Ci się podoba, to zostaw ją i tyle. Nie rozpuści sie na tyle szybko, żeby jakoś znacząco wpływać na twardość, bo forma węglanu wapnia w świeżej muszli jest trudnorozpuszczalna i w dodatku impregnowana innymi substancjami. Ja mam muszlę od kilku lat w wodzie o twardości ok 15 stopni niemieckich i nic się praktycznie z nia nie dzieje. Jeśli masz wybitnie miękka wodę, to i tak pewnie ja często podmieniasz. Żwir koralowy czy kilka wapieni to co innego, ale jedna czy dwie muszle nie robią różnicy. Zreszta zawsze możesz ją wyjąć jakby co.
A co do prętnika, to labiryntowe lubią ślimaczki, ale czy prętnik może zamęczyć ampularię? Nie wiem.
A co do prętnika, to labiryntowe lubią ślimaczki, ale czy prętnik może zamęczyć ampularię? Nie wiem.
A czas leci...
Zamęczyć ampularię
U ampularii wrażliwym organem jest rurka, przez którą oddychają, a która staje się celem ataków głównie takich ryb jak mieczyki, gurami (u mnie tak było). Poza tym jeśli ktoś trzyma ampularie z rybami, to trzeba uważać, aby gdy zdechną, natychmiast je wyjąc. Rozkładające się ciało wydaje niebezpieczne substancje.
Data ostatniego postu! Chemik4
Data ostatniego postu! Chemik4