Problem z karmieniem zbrojnika

Co jedzą nasi podopieczni w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
Mata_Hari
Posty: 76
Rejestracja: 29 paź 2007 0:20
Lokalizacja: Łódź

Problem z karmieniem zbrojnika

Post autor: Mata_Hari »

Witam.

Mam problem z karmieniem zbrojnika niebieskiego. Bez względu na to, o jakiej porze dnia i nocy nie dałabym mu tabletki, to i tak zabierają mu ją welony. Jak wrzucę dwie, to obie są zagrabiane przez welony, jak dam jedną podczas karmienia innym pokarmem welonów, to one szybko uporawszy się ze swoim jedzeniem, szybciutko zabierają się za jedzenie zbrojnika. Nawet dawanie w nocy nic nie daje, bo to one są pierwsze przy tabletce. Teraz też ją pożerają, a jest godz 00.47 i w akwa jest totalnie ciemno.
Nie wiem już, co mam robić. Żal mi tego zbrojnika.
Czy ktoś z Was miał może podobny problem, albo wie jak można go rozwiązać? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie pomysły.
Pozdrawiam
kujawa
Posty: 177
Rejestracja: 31 gru 2007 21:37

Post autor: kujawa »

ja miałem podobny problem co wrzuciłem moim zbrojnikom to mieczyk zjadł szybciej :wink: .spróbuj mu dać sparzoną marchewke liście sałaty , surowego ogórka.pozdro
Ostatnio zmieniony 16 sty 2008 16:38 przez kujawa, łącznie zmieniany 1 raz.
Mata_Hari
Posty: 76
Rejestracja: 29 paź 2007 0:20
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Mata_Hari »

Dzięki za podpowiedzi, ale mój "egzemplarz" nie jest zainteresowany "domowym" jedzeniem. Próbowałam mu już różne rzeczy dawać, ale nie chciał ich ruszyć.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Proponuję urządzić "karmnik" dla zbrojnika. Podstawowym budulcem może być łupina orzecha kokosowego, ale również wszelki innym materiał.

Karmnik wygląda jak przerócona do góry dnem łupina z wieloma otworami wpływowymi, wystarczającymi dla zbrojnika ale za małymi dla welonów. Tabletkę podajemy do środka używając długiej grubszej rurki, do której po zanurzeniu w wodzie wpuszczamy pokarm i kierujemy go do karmnika.

Taki sposób podawania pokarmu dla ryb dennych już przećwiczyłam. Używam rurki od odmulacza długiej na 30 cm o średnicy 1,5 cm do podawania ochotki bezpośrednio w pobliże kryjówki cierniooczków. Wtedy tetry i bystrzyki nie naruszają pokarmu i cierniooczki mają dobrą przekąskę.

Uwaga: karmnik powinien być stabilny, żeby welony go nie przewróciły. I wymaga co pewien czas czyszczenia w środku (odmulania).
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Mata_Hari
Posty: 76
Rejestracja: 29 paź 2007 0:20
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Mata_Hari »

Bara - Dziękuję bardzo, to rewelacyjny pomysł. Muszę teraz tylko zaopatrzyć się w kokosa i upchnąć go gdzieś w moim niewielkim akwa ;)

A tak przy okazji, czy taki kokos może być w akwa latami, czy raczej nie ma co na to liczyć. Rozpadnie się z czasem, czy nie?
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Rozpadnie się. Tak jak korzenie.

A pomysl z karmnikiem polecam, bo jest sprawdzony. W przypadku problemów z dużymi pielęgnicami można używac karmników kamiennych lub ceramicznych - ciężkich.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Mata_Hari
Posty: 76
Rejestracja: 29 paź 2007 0:20
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Mata_Hari »

Właśnie się tak zastanawiam, czy w towarzystwie welonów, to porcelanowy nie byłby lepszy. Nie wiem, czy takiego kokosa nie będą mi czasem przesuwać. Korzenia niby nie przemieściły, ale jest totalnie popodkopywany w efekcie prób sięgnięcia pokarmu, który czasem wpadnie między żwir w jego pobliżu. Z tym, że z kokosa, to zbrojnik zdaje się, jeszcze "włosie" by sobie oskubał, a porcelana nie da mu już tej przyjemności.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Wypóbuj zobacz.

Znając jednak wielkość Twojego akwarium (50l lub coś około...) to sugeruję jednak oddanie obsady, bo zarówno zbrojnik jak i welony potrzebują o wiele większego litrażu.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Mata_Hari
Posty: 76
Rejestracja: 29 paź 2007 0:20
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Mata_Hari »

Welony rosną, więc póki co, nie jest im chyba źle, ale jak będą większe, to pójdą gdzie indziej. Nie zamierzam ich męczyć. Jak się nie znajdzie chętny, to w ostateczności pójdą do sklepu. Sprzedawca z jednego zoologa jest na nie bardzo chętny, bo jak powiedział, tak ładnych welonów w domowym akwa, to chyba jeszcze nigdy u nikogo nie widział.
Karola
Zaawansowany akwarysta
Posty: 617
Rejestracja: 25 paź 2005 13:12
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Karola »

Ja oprócz tabletek zapodaję moim zbrojnikom pokarm dla rybek dennych (np. kirysek firmy Tropikal). Są zadowolone, rosną i co najważniejsze rozmnażają się.

pozdrawiam
Per aspera ad astra

Obrazek
ODPOWIEDZ