Bardzo dobry pokarm i polecam

Co jedzą nasi podopieczni w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Awatar użytkownika
elsaper
Ekspert akwarysta
Posty: 3615
Rejestracja: 04 kwie 2008 19:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: elsaper »

Ja karmiłem ochotką, naprawdę nic się nie działo ;)
Bierny akwarysta.
Awatar użytkownika
mariuszzawadzki
Ekspert akwarysta
Posty: 6591
Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: mariuszzawadzki »

Powiem Ci jedno jeśli myślisz poważnie o paletach to zapomnij o czymś takim jak pokarm typu ochotka czy rurecznik, nie ważne czy żywy czy mrożony.Jedyny pokarm jaki możesz podawać z tej serii to oczywiście wazonkowiec.Wiadomo pielęgnice typu pawieokie czy inne ryby mniej wrażliwe na pasożyty można karmić robactwem.Jednak nie wiem po co.
Mariusz

Palety to jest to, co w akwarystyce najpiękniejsze.

Obrazek
marcin
Akwarysta
Posty: 566
Rejestracja: 05 mar 2005 16:30
Lokalizacja: Kraków

Post autor: marcin »

Ja jednak myślę, że ryby na wolności częściej jedzą żywe robaki i w sumie wszystko co jadalne :D a rzadziej "płatki multiwitamina o wysokiej zawartości protein" :wink: wiadomo...tak łatwiej i bezpieczniej ale skoro odtwarzamy naturalne warunki no to... 8) nie mówię też, że sam nie karmie w ogóle suchym :)
takie jest moje skromne zdanie.... :D
Awatar użytkownika
elsaper
Ekspert akwarysta
Posty: 3615
Rejestracja: 04 kwie 2008 19:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: elsaper »

Ja ochotką karmił nie będę ;) serce wołowe płatki, i jeszcze jakas miesznkę zrobie ;)
Bierny akwarysta.
marcin
Akwarysta
Posty: 566
Rejestracja: 05 mar 2005 16:30
Lokalizacja: Kraków

Post autor: marcin »

Ochotka to akurat zły przykład bo jest rzeczywiście zbyt niepewna :D ale wodzień, larwy komarów czy artemia to samo zdrowie dla naszych podopiecznych.....oczywiście wszystko w umiarkowanych ilościach 8)
Awatar użytkownika
trok
Zaawansowany akwarysta
Posty: 1818
Rejestracja: 13 kwie 2007 16:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: trok »

Ja jako bazę stosuję sera vipagran. Dobrze się zachowuje w wodzie, cześć opada, część pływa i wolno opada. Poza tym żywy wodzień (płukany!) - sprawia sporo frajdy rybom, a z mrożonek, to czarny komar. Słonaczka (Artemia - dorosła) moje skubańce nie lubią a mrożona dafnia jest idealna dla drobiazgu w stylu neonów.

A z ciekawostek; krewetki koktajlowej nie znoszą moje trzciniaki. Zapach je wyraźnie podnieca ale łapią w paszczę i wypluwają...
A czas leci...
Awatar użytkownika
tompior111
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 6127
Rejestracja: 15 mar 2008 18:30
Lokalizacja: Toruń

Post autor: tompior111 »

A słyszeliście kiedyś żeby mięsożerne piranie karmić chrupkami dla karasi?? Bo mojego taty to jadły, dopóki nie zaczął dostawać karasi.
Pozdrawiam
Tomek
mjcontact
Posty: 20
Rejestracja: 20 kwie 2008 13:47

ja swoim daje co jakis czas mrozona i szatkowana krewetke

Post autor: mjcontact »

nie ma takiej ryby,zeby nie jadla.a co spadnie koncza 2 glonojady.tylko z umiarem.ja na swoje 25 ryb w 250 litraCH DAJE NIE WIECEJ NIZ POL MALEJ KREWETKI.ZRESZTA BEDZIE WIDAC KIEDY DOSC.nawet maluchom cos zawsze wrzuce co z resztek deski do krojenia zeskrobie.

NIE KRZYCZ! Wyłączaj CAPS LOCK
ODPOWIEDZ