Problem z orni.

Co jedzą nasi podopieczni w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Awatar użytkownika
MarcinX
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 4562
Rejestracja: 28 lis 2005 22:23
Lokalizacja: Homburg / Grudziadz

Problem z orni.

Post autor: MarcinX »

Hej!
Mam problem :(
Moj nowy P. ornatipinnis nie chce jesc. Mam go juz 11 dni i nie pobral jeszcze pokarmu. Problem w tym, ze jest jeszcze bardzo mlody. Ma zaledwie 13,5cm.
Czy Swierszcze domowe, filety rybie, krewetki, mieso rakow, czy granulat z maczki rybnej. ZERO interesu! Moj byly orni potrafil tygodniami odmawiac pokarmu. Raz nawet 9 tygodni i jeden dzien. Jednak mial z czego czerpac...(45cm dlugi i 8-9cm srednicy).
Aktualnie nie mam 2-go zbiornika.(sprzedalem) Aby go tam wsadzic i przyzwyczaic do karmy zastepczej. Ryba jest z odlowu i jakos pokarm martwy ja nie interesuje. Kupilem juz nawet mlode Gupiki. Jednak zanim cos upolowal byly wszystkie (15stk) w brzuchach Trzciniakow i innych Poly.
Co mam zrobic? Czy znacie jakis pokarm na ktory moze dostanie apetyt?
Takiego przypadku jeszcze nie mialem. Normalnie mlode Poly pochlaniaja wszystko co wpadnie do zbiornika i pasuje do pyska. Moj senegalus atakuje nawet Czerwieniaki. A moze sie uda?! :lol:
W tym wieku powinien jesc jeszcze dziennie. Wyglada dosc dobrze, choc mlode delhezi 12-13cm sa juz masywniejsze.
Jakies pomysly?
Marcin!
Awatar użytkownika
fiebik
Akwarysta
Posty: 1032
Rejestracja: 25 paź 2009 21:11
Lokalizacja: iława

Post autor: fiebik »

MarcinX pisze:Ryba jest z odlowu i jakos pokarm martwy ja nie interesuje.
myślę, że tu tkwi sedno problemu. dzika ryba po stresie transportu....
MarcinX pisze:Kupilem juz nawet mlode Gupiki. Jednak zanim cos upolowal byly wszystkie (15stk) w brzuchach Trzciniakow i innych Poly.
w aklimatyzacji dzikich płotek miałem podobny problem (choć skala troszkę inna) zanim płotka znalazła coś do jedzenia w akwa gupiki i inne startery czyściły akwa błyskawicznie z żywego pokarmu. teraz mam podobny problem z okonkami. z tym, ze płotki oczyszczają zbyt szybko akwarium z pokarmu.

MarcinX pisze:Co mam zrobic? Czy znacie jakis pokarm na ktory moze dostanie apetyt?
gatunki ryb, które trzymasz są mi zupełnie obce (zero doświadczeń) jednak moim zdaniem problem tkwi nie w rodzaju pokarmu (to, że na początku aklimatyzacji dzikiej ryby pokarm raczej żywy - to oczywiste) a w stresie ryby - "syndrom niewoli".

pozostaje liczyć, że głód w końcu weźmie górę, albo niestety akwa zastępcze z towarzystwem jednego jakiegoś drapieżnika (żeby uczył jeść) i rybek pokarmowych np. gupików.
Ryby wód krajowych - okonie (esej)
Zapraszam do lektury ;)

"Gdy twoim jedynym narzędziem jest młotek, wszystko zaczyna ci przypominać gwoździe."
Autor: Abraham Maslow
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Marcin, czy próbowałeś karmić ryby po ciemku? Nie tylko przy zgaszonym akwarium ale również przy ciemnym pokoju w którym zbiornik stoi? Polypterusy potrafią żerować w ciemnościach.

Możesz spróbować podać pokarm żywy w pobliże małego orni na pomocą rurki z pleksi. Próbowałam tej metody używając rurki od odmulacza, którą sięgałam prawie do dna akwarium i przez którą wrzucałam do akwarium żywą ochotkę w wybrane przez siebie miejsce. Inne ryby nie widziały tego karmienia.

W pokoju możesz zapalić czerwoną lub niebieską diodę i w ten sposób oświetlić ewentualne miejsce karmienia. Podaj mu pokarm ruszający się , dżdżownice, ochotkę, małe gupiki (będą oszołomione i nie powinny się rozpłynąć). Orni to drapieżnik i instynkt łowiecki powinien zadziałać. Innego sposobu nie widzę. Chyba, że będziesz po prostu czekać.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
MarcinX
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 4562
Rejestracja: 28 lis 2005 22:23
Lokalizacja: Homburg / Grudziadz

Post autor: MarcinX »

Hej!
fiebik
Wszystko co napisales ma sens tylko, ze to juz wiem. Zastepczy zbiornik nie wchodzi w rachube. Znasz moze jeszcze jakies sposoby karmienia trudnych ryb?
Wszystko chodzi mi po glowie. Nawet przymusowe karmienie jak wezy.
Nie chce go stracic. (stos kasy i lata szukania)
Marcin!
Awatar użytkownika
tompior111
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 6127
Rejestracja: 15 mar 2008 18:30
Lokalizacja: Toruń

Post autor: tompior111 »

A może byś zaryzykował i machał mu przed pyskiem jakimś pokarmem?? Tak, żeby uważał to za żywy pokarm, ale inne ryby mu nie zabrały... a może musi po swojemu przeżyć stres i ma nagromadzone jakieś zapasy, tak jak to robił twój stary poly... albo spróbuj się dowiedzieć, co jadł w kwarantannie i mu to podawać od czasu do czasu, żeby mu się nic stało jednocześnie próbując go przyzwyczaić do nowego pokarmu...
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
MarcinX
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 4562
Rejestracja: 28 lis 2005 22:23
Lokalizacja: Homburg / Grudziadz

Post autor: MarcinX »

W kwarantannie dostawal tylko ochotke mrozona. Ktora niestety znika w 6-7s od wrzucenia :? A na machanie mieskiem jest zbyt plochliwy.
Marcin!
Awatar użytkownika
tompior111
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 6127
Rejestracja: 15 mar 2008 18:30
Lokalizacja: Toruń

Post autor: tompior111 »

To może spróbuj go odizolować w akwarium, np siatką, tal aby po podaniu pokarmu miał czas na zastanowienie się, czy na pewno chce ją zjeść ;) albo podawaj więcej ochotki w jednym końcu, a jemu zostaw kawałek, w ten sposób ryby powinny się zająć tamtą ochotką, a ta powinna zostać w spokoju, przynajmniej przez chwilę...
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
MarcinX
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 4562
Rejestracja: 28 lis 2005 22:23
Lokalizacja: Homburg / Grudziadz

Post autor: MarcinX »

Dzis wieczorem sprobuje zastosowac sposob Basi w oddzielonej czesci zbiornika. Mam jeszcze gdzies drobna siatke.
Marcin!
Awatar użytkownika
pinx
Akwarysta
Posty: 803
Rejestracja: 14 wrz 2007 17:14
Lokalizacja: zależy dokąd poniesie

Post autor: pinx »

serwus!
nie mam stuprocentowej pewności, bo nigdy nie można jej mieć, ale wydaje mi się, że sposób bary może nie zadziałać (oby się udało).
ryba nie pobiera pokarmu z powodu stresu, lub blokady którą ten stres spowodował. karmiąc w ten sposób myślę, że możesz pogłębić ten stan (ryba dzika).
według mnie najlepszym sposobem, byłoby odłowienie jej do osobnego, zaciemnionego zbiornika i regularnie, nie często podawać niewielkie ilości pokarmu, z obserwacją czy skubie.
odłów ze zbiornika = dodatkowy stres, ale 11 dni to nie wiele i jeśli ryba jest zdrowa to zupełnie jej to nie zaszkodzi.
moje młode natterera potrafiły nie ruszyć pokarmu przez 21 dni, bez żadnego uszczerbku...powodem mi bliżej nie znanym:)
ps. zacząłbym od mniejszych kęsów.
wydaje mi się, że wszystkie niepotrzebne ingerencje w akwa mogą przedłużać ten problem.
pozdrawiam.

Obrazek
Awatar użytkownika
MarcinX
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 4562
Rejestracja: 28 lis 2005 22:23
Lokalizacja: Homburg / Grudziadz

Post autor: MarcinX »

Dzis nakarmilem wszystkie ryby. Na pierwszy plan Czerwieniaki. Zjadla 75% Krewetek. Reszte senegalus i 2 mlode delhezi. 3 duze krewetki po 3cm zjadl duzy delhezi. 12 swierszczy domowych. Po dwa na Motylowca i reszte odziwo Czerwieniaki...
Kilkanascie stiksow...10 Czerwieniaki reszte delhezi i senegalus. 2 lyzeczki granulatu z maczki rybnej... 90% Gietkozab, reszte senegalus.
Na koniec jak juz wszystkie ryby sie kiwaly z objedzenia kostke ochotki....
Czerwieniaki i getkozab.
Ale chyba orni cos zjadl. Bynajmniej widzialem jak przelykal. Moze tylko ziewal?
Marcin!
Awatar użytkownika
tompior111
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 6127
Rejestracja: 15 mar 2008 18:30
Lokalizacja: Toruń

Post autor: tompior111 »

No to je podtuczyłeś :lol:
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
MarcinX
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 4562
Rejestracja: 28 lis 2005 22:23
Lokalizacja: Homburg / Grudziadz

Post autor: MarcinX »

Tak dostaja co drugi dzien...
Marcin!
Awatar użytkownika
fiebik
Akwarysta
Posty: 1032
Rejestracja: 25 paź 2009 21:11
Lokalizacja: iława

Post autor: fiebik »

MarcinX pisze:Na koniec jak juz wszystkie ryby sie kiwaly z objedzenia kostke ochotki....
Czerwieniaki i getkozab.
Ale chyba orni cos zjadl. Bynajmniej widzialem jak przelykal. Moze tylko ziewal?
MarcinX pisze:Tak dostaja co drugi dzien...
hmm... to może inna kwestia do przemyślenia.
skoro twoje ryby pożerają aż tyle pokarmu, to może trzeba co któreś karmienie spróbować przywalić masę tylko i wyłącznie drobnego i żywego pokarmu - wodzienia, ochotki itp. i nie w jedno miejsce, tylko "rozsiać" po całym akwa.
zanim twoje potworki wyzbierają i powyłapują drobny pokarm, to może i twój "orni" coś zdąży trafić. najważniejsze żeby łyknął pierwszy kęs - potem już będzie tylko lepiej.
kolejną zaletą tego pomysłu jest dłużej trwająca w akwarium (nie wiem jak to nazwać, ale powiedzmy, że: ) atmosfera żerowania, która może się udzielić "orniemu".
Ryby wód krajowych - okonie (esej)
Zapraszam do lektury ;)

"Gdy twoim jedynym narzędziem jest młotek, wszystko zaczyna ci przypominać gwoździe."
Autor: Abraham Maslow
Awatar użytkownika
MarcinX
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 4562
Rejestracja: 28 lis 2005 22:23
Lokalizacja: Homburg / Grudziadz

Post autor: MarcinX »

Wlasnie podalem larwy macznika mlynarka. Orni bez interesu.
Widze jednak zmiane w zachowaniu. Pokazuje sie czesciej. Wyplywa na otwarte tereny. Jednak nadal bardzo plochliwy.
Marcin!
Awatar użytkownika
MarcinX
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 4562
Rejestracja: 28 lis 2005 22:23
Lokalizacja: Homburg / Grudziadz

Post autor: MarcinX »

12:30 Karmienie Larwami Macznika Mlynarka.
Widocznie podniecony, weszacy orni. Jednak nic. Wszystko zjedzone przez Czerwieniaki i inne Poly. Wyglad ogolny: W dobrej kondycji.
Marcin!
ODPOWIEDZ